Spis treści:

Po co mi strona internetowa, skoro mam Facebooka?

Twoja firma z pewnością ma już założoną stronę na Facebooku, zatem masz prawo sądzić, że udało Ci się zadbać o prawidłowy marketing internetowy. I jest w tym trochę prawdy – do niedawna używane żartobliwie powiedzenie, że jeśli nie ma kogoś w Internecie, to nie istnieje można śmiało przekuć w stwierdzenie, że „jeśli Twoja firma nie działa na Facebooku, to jej nie ma”. Czy jednak są to kroki wystarczające? Czy strona internetowa jest w takim przypadku niepotrzebna, czy jednak stanowi istotny element Twojej działalności?
Media społecznościowe to w obecnych czasach nie wybór, a konieczność. W biznesie, i to szeroko pojmowanym, stanowią istotne narzędzie umożliwiające docieranie do klientów, kontakt z nimi i ostatecznie nawiązywanie relacji. Ilość polubień, serduszek i komentarzy stała się przez to swego rodzaju wyznacznikiem tego, jak firma jest postrzegana – a przecież wizerunek marki jest niezwykle istotny, dlaczego nie dbać o niego właśnie przez social media? Czy zatem, mając już odpowiednio skonfigurowane profile, warto też zdecydować się na stronę internetową?

Profesjonalna strona internetowa to zawsze dobry pomysł

Nie negujemy prowadzenia strony na Facebooku i nie namawiamy Cię do porzucenia tej aktywności. Chcemy jednak zwrócić Twoją uwagę na pytanie, które często zadają nam nasi Klienci: czy strona internetowa jest mi w tej sytuacji potrzebna? Czy jej założenie to na pewno dobry pomysł? Zawsze! I możemy to udowodnić.
Rynek ciągle ewoluuje i wśród wielu zachodzących zmian strona internetowa Twojej firmy stanowi stały element wizerunkowy – czyli pewnego rodzaju wirtualną wizytówkę. Dobrze zaprojektowana i prowadzona będzie wówczas istotnym narzędziem marketingowym. Stanie się dla Twoich obecnych i przyszłych klientów kompletnym źródłem informacji o firmie, ofercie i możliwościach współpracy. Stronę internetową możesz traktować również jako podstawę do prowadzenia pozostałych działań marketingowych – to do niej powinny odsyłać Twoje kanały i profile społecznościowe, pod nią przygotowywane są reklamy Google Ads i podpinane są adresy pod mapy Google. Nie można też zapomnieć o możliwości wykorzystania szeregu narzędzi analitycznych, które dają sporo danych na temat ruchu na stronie oraz o jej użytkownikach.

Własna strona to niezależność

Awarie Facebooka nie zdarzają się często – ale ostatnie kłopoty platformy wyłączyły profile na kilka godzin. A te komplikacje zawsze przekładają się na pieniądze. Twoje zaplanowane posty i płatne reklamy stają się w takiej sytuacji bezużyteczne. Nie dotrą do obserwujących, więc nie spełnią swojej roli.
Własna strona internetowa to także niezależność innego rodzaju. Chociaż fanpage na Facebooku jest założony na Twoją firmę, to tak naprawdę stanowi własność platformy. I to ten internetowy gigant ma ostateczny wpływ na kwestię związaną z możliwościami spersonalizowania konta czy decyduje o dodawaniu i ograniczaniu różnego rodzaju funkcjonalności. O tym zresztą przekonało się już wiele osób czy firm, które zajmują się prowadzeniem stron firmowych na Facebooku. Do tego nie można zapominać o problemach związanych ze zgłoszeniami użytkowników, które mogą nierzadko skończyć się tak zwanym banem czy całkowitą likwidacją profilu.
O tym, jak wygląda strona internetowa Twojej firmy decydujesz tylko i wyłącznie Ty. W pełni zarządzasz tak treścią, jak i designem. Nie musisz też obawiać się, że w przypadku jakiejkolwiek awarii utracisz dotychczasowy content. Unikalny adres domeny, hosting i możliwość zapisywania kopii zapasowych pozwala przywrócić stronę do stanu sprzed ewentualnych usterek.

Wszystkie informacje jak na dłoni, czyli o Landing page słów kilka

W odróżnieniu od profilu na Facebooku, strona internetowa stanowi miejsce finalizacji decyzji zakupowych. A częścią witryny firmowej lub też całkowicie odrębną i samodzielną stroną jest landing page (inaczej też strona docelowa).
Landing page to szczególny rodzaj strony. To na nią kierowany jest odbiorca po kliknięciu w reklamę i to ona ma ostatecznie zachęcić go do podjęcia decyzji o zakupie usługi czy produktu. Jednak zadaniem strony docelowej nie zawsze musi być sprzedaż. Niekiedy landing page służy do zaprezentowania komunikatu reklamowego czy też darmowego prezentu – na przykład fragmentu ebooka lub dostępu do pokazowej lekcji online.
Tym, co wyróżnia landing page od zwykłej strony internetowej jest przycisk CTA (Call To Action), czyli taki, którego zadaniem jest nakierować użytkownika na wykonanie określonej czynności (może to być podanie swojego adresu e-mail, zapisanie się do newslettera czy pobranie treści). Dzięki temu przyciskowi Ty, jako przedsiębiorca, możesz zebrać leady, to jest dane swoich przyszłych, ewentualnych klientów. Lub inaczej mówiąc osób, które w jakimś stopniu są zainteresowane Twoją ofertą.